Popularne posty z tego bloga
Przypomnienie lata...
Zanim całkowicie zostaniemy pochłonięci przez jesienne kolory, lub bożonarodzeniowy klimat (w końcu zaraz listopad, więc w galeriach pojawią soę choinki), przedstawiam jeden z ostatnich obrazów pt. ŁĄKA MAKOWA. Uwielbiam takie sielskie obrazy... patrząc na niego, czuję zapach lata, łąki, porannej rosy przy wschodzie słońca....
Świąteczna magia
Świąteczne przygotowania powinny być już na pełnej petardzie, a u mnie jakoś dziwnie spokojnie w tej kwestii.. Może dlatego, że brakuje godzin w dobie w normalnym codziennym trybie, a gdzie tu jeszcze wcisnąć myślenie o "wyjątkowości" świąt? Wciąż za czymś gonimy, praca - dom - dom - praca - zakupy - praca.... Ja powiedziałam pas! I pochyliłam się nad świątecznymi ozdobami :-) Folkowa skrzynia to głównie malowane drewno, ale tym razem postanowiłam poeksperymentować z zimną porcelaną. W oparciu o tysiące przepisów, jakie znalazłam na stronach www, zrobiłam masę i zaczęła się praca :-) Powiem szczerze - o niebo milsza niż masa solna, delikatna i jak dla mnie mega antystresowa.... Jedak szybko schnie i trzeba uwijać się z pracą. Ozdoby, które powstały są bardzo trwałe, czego dowodem są kilkukrotne ich zrzucenia na podłogę (niechcący...), ale też robiłam próbę i próbowałam jedną z ozdób złamać - nie ma szans :-) Dziś prezentuję ręcznie malowane, imienne ozdoby ptaszki. Al
Komentarze
Prześlij komentarz